niedziela, 5 stycznia 2014

rozwinąć tęczę:)

5 styczeń 2014

...Pełna radosnego wzruszenia stawiam swe pierwsze kroki...Wierzę,że zrealizuję swe cele i dzięki tej małej Kropelce Świat choć odrobinę stanie się lepszy.Jaki jest mój cel? Dawać szczęście innym.Zarazić szczęściem innych tak, aby sprawianie radości i niesienie pomocy stało się dla nich priorytetem. Przecież w tym celu żyjemy. Żyjemy dla innych - i naprawdę czasem niewiele potrzeba, żeby komuś pomóc... Wystarczy uśmiech, dobre słowo, przytulenie, pochwała, czasem coś więcej... ale możliwości jest wiele, wiele... tyle, ile nas wszystkich. Wieczorem, gdy jest chwila na zastanowienie się nad sobą, robię swoisty rachunek  dobroci;) - segreguję momenty i wyłapuję z nich to co chcę- czy udało mi się dziś rozświetlić komuś dzień? Choć na chwilkę? a może mogłam zrobić to inaczej? Lepiej? ...Jest wieczór. Obok cicho śpią moje Dzieci, w pokoju obok mój Mąż wciąż pracuje...Chcę pomyśleć i podzielić się Okruchami Dobra.
 - przytuliłam  Córkę zaraz po przebudzeniu się
- pomyślałam ciepło o moich Synach i Najstarszej Córce, którzy nie są teraz w domu.
- zwalczyłam w sobie pokusę nicnierobienia i zagoniłam się do codziennych obowiązków z uśmiechem.
-  współczułam Mężowi , który źle spał w nocy z powodu bólu w nodze.
- chciałam, żeby Córka miała miły dzień, więc trochę Ją porozpieszczałam:)
- Córcia boi się zdejmowania plasterka z rączki - było to trudne, ale starałam się razem z Mężem namówić Ją, żeby pozbyła się go bezboleśnie - no cóż, nie wyszło:(
- Byłyśmy dziś w kinie - razem z Teściową i Nati:) Spędziłyśmy miłe popołudnie - co jest dowodem, że synowa z teściową mogą się dogadać:)) 
- Chcę zmienić w sobie więcej - chcę pomagać innym i dawać im szczęście. Nie trzeba szukać daleko, można zostać wolontariuszem we własnym Domu... Warto:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz